Tower Bridge zamknięty z powodu plażowicza który się na nim opalał

Słynny londyński most Tower Bridge został wczoraj zamknięty dla ruchu samochodów i pieszych. Powodem zamknięcia był człowiek, który się wspiął na jedno z przęseł, położył się i zaczął opalać, ku zdziwieniu tysięcy obserwujących go ludzi i policjantów.

Na miejsce przybyło wiele jednostek policji, m.in. z Southbank, w pobliżu More London i City Hall.

Policja z City of London napisała na Twitterze: „Tower Bridge jest obecnie zamknięty, gdyż mamy do czynienia z incydentem. Przepraszamy za wszelkie niedogodności, jakie może to powodować i dziękujemy za cierpliwość”.

Kilka linii autobusowych, które korzystają z mostu do przekroczenia Tamizy, musi korzystać z objazdów.

Cały incydent zakończył się ok. godziny 16:30, gdy mężczyzna po ponad godzinie opalania skoczył do rzeki Tamizy, po chwili został wyłowiony, oddycha i jest przytomny. Most został po chwili otwarty ponownie.

Przypomnijmy, że słynny Tower Bridge ma 65 metrów wysokości, zaś charakterystyczne dla niego dwie wieże są połączone dwoma kładkami dla pieszych umieszczonymi 34 metry nad jezdnią.