Ogień doszczętnie zniszczył XIV-wieczny zamek Shuri w Japonii
W nocy spłonął całkowicie XIV-wieczny zamek Shuri na Okinawie, największej wyspie japońskiego archipelagu o tej samej nazwie.
Pożar wybuchł 31 października ok godziny 2:40 nad ranem i od razu został zauważony przez ochronę. Akcję gaśniczą rozpoczęto jeszcze przed godziną 3, ale z powodu drewnianej konstrukcji, ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko i był nie do ugaszenia. Z konstrukcji został właściwie tylko szkielet.
Wstępne ustalenia straży pożarnej za przyczynę pożaru wskazują przegrzanie instalacji alarmowej, co doprowadziło do samozapłonu i zniszczenia 600-letniego zabytku wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Zamek podzielony jest na pięć części składowych. Główna część zwana Seiden spłonęła niemal całkowicie, niewiele też pozostało ze skrzydła północnego zwanego Hokuden.
Zdj. 663highland / CC2.5
Zniszczeniu uległy także znajdujące się wewnątrz cenne zabytki, m.in. ceramika, naczynia ze złota i srebra oraz meble pokryte laką.
W wyniku pożaru zamku nikt nie ucierpiał.
Burmistrz Naha, Mikiko Shiroma zapowiedział, że zrobi wszystko, co w jego mocy, by ocalić to, co pozostało z zamku.
Zbudowany w XIV wieku zamek był przez wieki siedzibą władców niezależnego od Japonii Królestwa Ryūkyū. W przeszłości kilkukrotnie był trawiony przez ogień. Podczas bitwy o Okinawę w czasie II Wojny Światowej został całkowicie zniszczony w wyniku ostrzału przez aliantów. Zawsze jednak go odbudowywano. Po zniszczeniu w II WŚ odbudowę zamku ukończono w 1992 roku. Był dumą i największą atrakcją turystycznej wyspy.
Wnętrze sali tronowej. Zdj. 663highland / CC2.5
Opinie o Ogień doszczętnie zniszczył XIV-wieczny zamek Shuri w Japonii Dodaj komentarz