Budowle.pl

Mi bardzo podoba się taka wylewka epoksydowa
https://farbyspecjalistyczne.pl/produkt ... -posadzka/

Wyzej ktos pisal o drewnianym parkiecie. Tez jestem za taka droga. Drewno jest wytrzymale a gdy sie je odpowiednio zabezpieczy olejem do parkietu luxdecor z najtrwalszy olejem tungowym w składzie to jest i odporne na czynniki zewnetrzne, ale przede wszystkim nie ma sobie równych pod kątem estetyki

Jeśli planujesz mieć podłogę drewnianą to musisz skorzystać z usług i produktów do drewna tej firmy https://dlapodlogi.pl/ Mają szeroki wybór i atrakcyjne ceny oraz oferują usługi czyszczenia oraz konserwacji drewna. Na pewno odpowiednio zajmą się twoją podłogą i zabezpieczą ją jak należy. Taka podłoga nie jest tania a więc należy o nią dbać zgodnie z wytycznymi jeśli chcemy żeby służyła lata.

W ogóle drewno to super pomysł, ale jednak trzeba na nie uważać i o nie dbać. Tak samo bardzo ważne jest dobre podłoże do układania desek. Może w tym się świetnie sprawdzić wylewka anhydrytowa łódzkie, tym bardziej jeżeli myślimi o ogrzewaniu podłogowym.

Czy ktoś ma może u siebie panele winylowe? Sprawdzają się?

My mamy podłogi drewniane z https://www.domdrewna.com/ i jesteśmy z nich bardzo zadowoleni. Są wykonane z drzewa bardzo dobrej jakości, a w dodatku cena nie jest wysoka jak za taką podłogę. Panowie dodatkowo bardzo sprawnie uporali się że wszystkimi pracami, przejrzyj sobie ich ofertę.

Drewniane podłogi cieszą się ogromną popularnością, bo są jednymi z najbardziej eleganckich i najwytrzymalszych.

sugerujesz, żebym to ja pierwsza zgłosiła problem z matką?
Wiem, ze zabieranie dzieci to skrajny przypadek my mamy dobre warunki mieszkaniowe, dobrą pracę, ale jesteśmy na bakier z dietą i medycyną..., ale i tak się boję zwłaszcza widząc co się ostatnio dzieje u nas w kraju....

Dziękuję za rady, dzięki że nie muszę ryczeć teraz sama

eeeee...tam, niepedagogiczne ja jestem pedagog i tez tak robiłam
na wakacjach, wiadomo, więcej luzu.
też mnie rozwala menu niektórych dzieci. masakra po prostu. ostatnio pod Lidlem widzialam, jak koles do kubka niekapka nalał córce na oko 3 lata Sprita z puszki. nosz kur.... miałam ochotę go palnąć w łeb oczywiscie, nierealne....ale chociaż sobie to bardzo dobrze wyobraziłam
Super, że poszło wam ok. ja ma problem z sąsiadami, Marcel uwielbia ich syna, ciągle chce tam łazić. menu dzieci podobne jak u waszego kuzyna, a chyba nawet gorsze. dużo kolorowych, farbowanych ch wie czym słodyczy, cola, żelki, lizaki, bez ograniczeń. nie mogę na to patrzeć
na szczęście Marcel się na to nie rzuca. Ale mam schizę, jak tam do nich idzie, bo nigdy nie wiem, co mu tam zapodadzą. powiedzialam, że ma uczulenie na sztuczne, więc chyba się troche boją. mam nadzieje