Jak przebudować działkę
-
- Użytkownik
- Posty: 15
- Rejestracja: 30/11/2015 13:09:25
Jak przebudować działkę
Witam, chciałbym natrafić na pomysł w jaki sposób przebudować działkę aby była ciekawsza. Posiadam domek działowy murowany i dużo miejsca.
__________________________________
ESD
Lutownica SMD
Meble ergonomiczne
Topniki
Maszyny BGA
Lutownice
ESD
Kulki BGA
Myjki ultradźwiękowe
__________________________________
ESD
Lutownica SMD
Meble ergonomiczne
Topniki
Maszyny BGA
Lutownice
ESD
Kulki BGA
Myjki ultradźwiękowe
Re: Jak przebudować działkę
Witam witam i o zdrowie się pytam nie wiem czy to jest prawda ale w Polsce nie przebudujesz nic raczej bez zeswolenia !
-
- Użytkownik
- Posty: 4
- Rejestracja: 15/12/2015 10:48:17
Re: Jak przebudować działkę
Przepisy się zmienyly teraz juz wystarczy zgłosić chęć postawienia czegoś nowego na działce. Nie potrzeba zezwolen panów czy czegoś takiego
-
- Użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 07/01/2016 15:51:55
- Kontakt:
Re: Jak przebudować działkę
Dokładnie tak jak napisał przedmówca ale dla pewności skonsultuj to jeszcze z osobą która siedzi w temacie na bieżąco!
-
- Użytkownik
- Posty: 40
- Rejestracja: 20/01/2016 18:30:49
Re: Jak przebudować działkę
Jestem w szoku. Muszę dowiedzieć się czegoś więcej o tych nowych przepisach.Mirosław Dętka pisze:Przepisy się zmienyly teraz juz wystarczy zgłosić chęć postawienia czegoś nowego na działce. Nie potrzeba zezwolen panów czy czegoś takiego
Człowiek nie może przeżyć dłużej niż jego cień.
Re: Jak przebudować działkę
Ja ostatnio robiłem przebudowę ogrodu, kupiłem nowe meble, m.in też takie http://ogrodolandia.pl/komplety-jadalniane jadalniane, wygłądjaą pięknie Czasem takie zmiany są dobre
Re: Jak przebudować działkę
A to ciekawe, że nie potrzeba zezwoleń, choć pewnie jak się komuś w urzędzie nie spodoba to i tak nie dostaniesz. :/
Re: Jak przebudować działkę
te zezwolenia w urzędach to też tylko głupie przepisy i widzimisie urzędasa
Re: Jak przebudować działkę
ja bym jakąś altankę strzeliła albo kuchnie letnią. Ale sprawdz dokładnie co z tymi pozwoleniami żeby jaj nie było potem...