Daniel Libeskind w Teatrze Wielkim
Dariusz Bartoszewicz
2006-11-13, ostatnia aktualizacja 2006-11-13 23:27
W operze strzelał szampan. Uśmiechy na prawo i lewo posyłała gwiazda architektury - Daniel Libeskind. Tak zaczęła się sprzedaż wirtualnych apartamentów w Warszawie
Na plac Teatralny podjeżdżały wczoraj wieczorem jaguary i lexusy. Wysiadały z nich panie w kosztownych futrach. Próbowały wejść do Teatru Wielkiego. - My na plebiscyt na najpiękniejszych Polaków "Gali" Róże Gali 2006 - mówiły. - To w Teatrze Narodowym. W Teatrze Wielkim będzie gala rozpoczynająca sprzedaż apartamentów Złota 44 - informował odźwierny w uniformie z błyszczącymi guzikami.
W operze królował wielki świat nieruchomości - deweloperzy i pośrednicy, agenci, doradcy i urbaniści. Nagle wśród fotoreporterów poruszenie. Błysnęły flesze. Energicznie wkroczył Daniel Libeskind, architekt i projektant drapacza chmur, który stanie przy ul. Złotej obok hotelu Holiday Inn (192 m wysokości, 251 apartamentów, basen, SPA, pokój do uprawiania jogi, taras do opalania itd.). W foyer serwowali szampana. Kelnerzy co rusz tłukli z wrażenia kieliszki.
Tłum po zlustrowaniu gości ("nie ma żadnych innych wielkich gwiazd?") zasiadł na widowni. Potem czekał karnie ponad pół godziny, bo nie działo się nic. Wreszcie - akcja! Spod sceny majestatycznie wyjechał w górę skórzany fotel oraz beżowa sofa.
- Ach, ta magia teatru - żartował konferansjer Marcin Kydryński. - Spotkaliśmy się tu - mówił - w związku z podpisaniem decyzji o warunkach zabudowy dla budynku Złota 44. On na całe dziesięciolecia stanie się symbolem Warszawy, a może i Polski, bo przecież nie może nim być Pałac Kultury. To znak towarowy zastrzeżony dla innej stolicy, choć nie tak odległej - perorował Kydryński. Projektowany budynek porównywał do takich symboli w innych miastach, jak gmach opery w Sydney, Statua Wolności w Nowym Jorku czy Big Ben w Londynie.
Kiedy na scenę wszedł Libeskind i powiedział kilka zdań po polsku, podbił publiczność. - To nie jest dla mnie tylko kolejny projekt. To dla mnie coś znacznie ważniejszego i emocjonalnego. Urodziłem się w Łodzi, a blisko Złotej mieszkała moja mama - przypomniał architekt, który wygrał konkurs na koncepcję zabudowy terenu po zniszczonych wieżach World Trade Center w Nowym Jorku.
Po chwili "swój" warszawski budynek porównał do orła, który znów odzyskał koronę i dumnie wzbija się w górę - ku wolności.
- Projekty są gotowe, mamy pełną dokumentację. 60-65 apartamentów mamy już zarezerwowanych - rzucił od niechcenia ze sceny Jean-Francois Ott, szef firmy deweloperskiej Orco Property Group. I zapowiedział, że budowę chciałby rozpocząć w dniu swoich urodzin - 26 lutego 2007 r.
Po przemówieniach zaczęło się przedstawienie. Były tańce i kłęby dymu. Nad głowami artystów zawisło ogromne jajo - symboliczny prapoczątek wszystkiego, także sprzedaży najdroższych apartamentów w Warszawie (mówi się o średniej cenie 6-7 tys. euro za m kw.). Nie zabrakło ewolucji w powietrzu, akrobacji cyrkowych, baletu, pantomimy połączonej z wizualizacjami multimedialnymi, efektowną grą światła i pokazami laserowymi w wykonaniu grupy Flycube oraz Art Project Ballet. - To spektakularne widowisko oddające cechy Złotej 44 - jej prestiż, styl i elegancję - wyjaśniła sens artystycznego przesłania Agata Boksa, senior specialist z firmy Euro RSCG Sensors obsługującej medialnie inwestora.
Gala promująca wirtualny budynek trwała do nocy. Deweloper co prawda ma już działkę, ale na razie jest ona zajęta przez centrum handlowe City Center, które najpierw trzeba zburzyć. Budowę drapacza próbują storpedować sąsiedzi. Na razie ich protest został kilka dni temu odrzucony przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze.
gazeta.pl
Uprawomocnienie się decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania dla inwestycji Złota 44
Data: 2006-11-09
W dniu 6 listopada 2006 r. firma Orco Property Group otrzymała ostateczną decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu dla inwestycji Złota 44. W związku z tym rozpoczęcie budowy planowane jest na pierwszy kwartał 2007 r. Nowy, luksusowy wieżowiec, o unikalnej architekturze autorstwa Daniela Libeskinda, znajdzie się w samym centrum Warszawy. Zakończenie budowy nastąpi w 2009 r.
"Jestem całkowicie usatysfakcjonowany" - oświadczył Jean Francois Ott, prezes i dyrektor generalny Orco Property Group. "Możemy teraz rozpocząć prace związane z projektem. Inwestycja Złota 44 została pomyślana specjalnie dla Warszawy. Zaprojektowano ją dla tego konkretnego miejsca, dla wszystkich mieszkańców stolicy, obecnych i przyszłych. Od samego początku wierzyliśmy, że budynek Złota 44 to nie tylko nasze marzenie, ale realna przyszłość. Uprawomocnienie się decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania dla tej inwestycji nadaje nowe znaczenie naszemu mottu Imagine the Possibilities. W ten sposób potwierdziło się, że jeśli mamy wizję dla Warszawy, reszta jest tylko kwestią czasu. To naprawdę niezwykle ważny dzień dla nas, ludzi zaangażowanych w ten projekt" - dodał Jean Francois Ott.
Złota 44, luksusowy wieżowiec, w środku którego znajdzie się 251 apartamentów i szereg udogodnień, to genialna kombinacja kreatywności i luksusu.
Warto również zauważyć, że do budowy wykorzystane zostaną technologie przyjazne dla środowiska."Złota 44 miała odpowiedzieć na potrzeby i oczekiwania mieszkańców Warszawy" - oświadczył Jean-Claude Moustacakis, dyrektor projektu Złota 44. "Ożywi ścisłe centrum miasta. Pozwoli też przywrócić funkcję mieszkalną, wypchniętą teraz na przedmieścia, ponieważ nie będzie to kolejny biurowiec, który pustoszeje po godzinach pracy. Złota 44 jako apartamentowiec będzie miejscem, które żyje 24 godziny na dobę."
Złota 44 już teraz jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych projektów w Warszawie. Powszechnie uważa się, że to bardzo pożądany adres zamieszkania. "Złota 44 będzie oferować niezrównany poziom usług, komfortu i architektury. Będzie to miejsce, w którym wygoda i styl będą częścią codziennego życia" - dodał Jean-Claude Moustacakis.
Nowa inwestycja Orco Property Group to gwarancja najwyższego światowego poziomu dostępnych udogodnień, takich jak 24-godzinny serwis concierge, SPA, znakomicie wyposażony klub ćwiczeń, pokój do jogi, 25-metrowy basen i drewniany taras do opalania się o powierzchni 400 metrów. Wszystko zaś zamknięte w prawdziwej perle architektury, stworzonej przez znanego na całym świecie architekta polskiego pochodzenia, Daniela Libeskinda.
Twórcy inwestycji Złota 44 - Jean Francois Ott i Daniel Libeskind - uważają, że projekt ten będzie jednym z najciekawszych miejsc w Polskiej stolicy i w całej Europie
Protesty mieszkańców oddalone
Samorządowe Kolegium Odwoławcze oddaliło protesty przyszłych sąsiadów strzelistego wieżowca Złota 44, który ma powstać w śródmieściu Warszawy
Przypomnijmy. Spór toczy się o apartamentowiec Złota 44, który ma stanąć w miejscu centrum handlowego City Center. Budynek ma mieć ponad 190 metrów wysokości.
Decyzja SKO o oddaleniu protestów dotyczących Złotej 44 zapadła 6 listopada. Tego samego dnia uprawomocniła się też decyzja o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu dla inwestycji, wydana w maju br. przez Biuro Naczelnego Architekta Miasta Warszawy.
Z prawnego punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzie, żeby deweloper Złotej 44, czyli luksemburska firma Orco, wystąpił o pozwolenie na budowę i je uzyskał.
- Możemy teraz rozpocząć prace związane z projektem. Od samego początku wierzyliśmy, że budynek Złota 44 to nie tylko nasze marzenie, ale realna przyszłość - mówi Jean Francois Ott, prezes Orco Property Group. Jak zapewnia inwestor, rozbiórka centrum handlowego City Center, na miejscu którego ma stanąć apartamentowiec, ruszy jeszcze w tym roku. Rozpoczęcie budowy jest planowane na pierwszy kwartał 2007 r. Wieżowiec, w którym znajdzie się 251 apartamentów, ma być gotowy w 2009 r.
Orco rozpocznie sprzedaż mieszkań w Złotej 44 , galą w Teatrze Wielkim. Nie wiadomo, ile będą kosztowały - prawdopodobnie kilka tysięcy euro za mkw.
Jak już pisaliśmy w "Rz", budowa Złotej 44 - projektu autorstwa znanego architekta Daniela Libeskinda - od początku budzi wiele kontrowersji. Mieszkańcy bloku przy ul. Emilii Plater 47, który będzie stał 12 metrów od planowanego apartamentowca, nie zgadzają się na tak bliskie sąsiedztwo niemal 200-metrowego budynku.
- Wieża zasłoni nam światło słoneczne. Budowa ma trwać 2 lata, a jeszcze wcześniej musi zostać zburzone centrum City Center. Przez ten czas trudno sobie wyobrazić, jak będziemy funkcjonowali - powiedziała "Rz" jedna z mieszkanek bloku (nazwisko do wiadomości redakcji).
Przeciwko budowie protestowali też przedstawiciele firmy Orbis, właściciela hotelu Holiday Inn, oraz właściciel biurowca Warsaw Towers. Mieszkańcy zapowiadają, że nie złożą broni i nie wykluczają pójścia do sądu. Orco miało zaproponować mieszkańcom po 20 tys. zł rekompensaty na mieszkanie. Inwestor nigdy tej informacji nie potwierdził, nie wiadomo, czy w obecnej sytuacji propozycja jest aktualna.
Piotr Mazurkiewicz
RZECZPOSPOLITA
FOTO
Najdroższe będą mieszkania na szczycie budynku
MATERIAŁY INWESTORA
Mieszkańcy apartamentowca będą mieli do dyspozycji taras z basenem
MATERIAŁY INWESTORA
Basen
Salon z widokiem na nocny PKiN
Podsumowując :
START: Luty 2007
Sorry za tak dłuuugi post ale nie miałem dostępu do kompa przez 2 tyg si sie tego nazbierało
Mam więcej ale nie chce zawalac was tymi artykułami
Wątpię zeby ktoś przeczytał tan mój post
[/b]
M-M2