Witam jestem nowy
Czytam te wasze wypowiedzi i dziwie sie części z Was
Bardzo ciekawy i piękny projekt czeka na realizację a Wy marudzicie
Wieżowiec bedzie świetnie sie wyróżniał z pośród całej reszty. Nie zroumię waszych opini o tym budynku
Owszem wieża ta powinna mieć "parę" metrów więcej zeby wyróżniała jeszcze bardziej. Idealnie gdyby "zniknoł" z powierzchni ziemy ten obleśny
bloczek przy Emili Platter. Wciskanie wieżowca Libeskinda w takie g*** to obciach
Napewno ten wiezowiec nie zaszkodzi Wawie
RZECZPOSPOLITA
ZŁOTA 44 Los wysokościowca Orco Property Group pod znakiem zapytania
Będzie protest za protestem
Apartamentowca przy ul. Złotej 44, który ma mieć 192 metry wysokości, nie chcą sąsiedzi planowanej inwestycji. Zapowiadają walkę do upadłego: będą protesty przeciwko pozwoleniu na budowę. Chcą też przywrócić dawny kształt ul. Sosnowej, a to oznaczałoby zmniejszenie budowli Orco
Sąsiedzi inwestycji Orco walczą o przywrócenie ul. Sosnowej
Inwestor planowanego wysokościowca przy ul. Złotej, Orco Property Group, pozwolenia na budowę na razie nie ma. Wniosku o jego wydanie w urzędzie miasta złożyć nie mógł, bo decyzja o warunkach zabudowy terenu przy ul. Złotej nie jest prawomocna. Samorządowe Kolegium Odwoławcze do końca miesiąca ma rozpatrzyć skargi sąsiadów na zbyt bliskie położenie inwestycji od istniejących budynków.
Nie odkupią działek
Warunki zabudowy oprotestowali m.in. mieszkańcy bloku przy ul. Emilii Plater 47, spółka Orbis, czyli właściciel hotelu Holiday Inn oraz pełnomocnik spółki Warsaw Towers z ul. Siennej. Inwestor mógłbyrozwiązać problem, gdyby wykupił sąsiednie grunty. Ale do transakcji, przynajmniej na razie, nie dojdzie.
- Nie planujemy kupna żadnych terenów sąsiadujących z inwestycją - zapewnia Anna Kowalczyk, rzecznik prasowy inwestycji Złota 44.
Właściciel budynku Warsaw Towers na ten temat nie chciał się wypowiadać. Przedstawiciele Orbisu z kolei twierdzą, że sprzedaż nieruchomości, na której stoi Holiday Inn, nie jest na razie przewidziana. - Nie mamy takich planów, ale trudno powiedzieć, co będzie za sto lat - mówi Kaja Szwykowska, rzecznik Orbisu. - To prawda, że oprotestowaliśmy warunki zabudowy, bo tak wielka inwestycja może mieć wpływ na niewysoki budynek hotelu. Kluczowe będzie jednak wydanie pozwolenia na budowę. Wtedy okaże się, na co ostatecznie zdecydował się inwestor - dodaje. Spółka Orbis nie wyklucza sądowych odwołań od decyzji budowlanej.
Przywrócić Sosnową
Mieszkańcy okolicznych bloków mają też asa w rękawie.
Chcą bowiem przywrócić dawny kształt ul. Sosnowej. Jej końcową część zajmuje dziś City Center, na którego miejscu ma stanąć wysokościowiec Orco. Protestujący domagają się, by ul. Sosnowa połączyła się z ul. Złotą, tak jak wygląda to na starszych planach Warszawy. Spowodowałoby to zmniejszenie działki pod budowę wieżowca i w praktyce nawet uniemożliwiłoby jego budowę.
Zarząd Terenów Publicznych, który zarządza końcową częścią ul. Sosnowej, wnioskiem mieszkańców nie chce się jednak zająć, gdyż - jak twierdzi - nie leży to w jego kompetencjach. Z kolei Biuro Naczelnego Architekta Miasta nie może w tej chwili stwierdzić, jakie są prawa inwestora do spornego terenu. Orco nie złożyło bowiem jeszcze wniosku o wydanie pozwolenia na budowę, a do wydania decyzjio warunkach zabudowy tego typu dokumenty nie były potrzebne.
Co na to inwestor? Jak widzi przyszłość budowy?
- W tej chwili czekamy na otrzymanie wszystkich niezbędnych pozwoleń. Naszym priorytetem jest postępowanie zgodnie z przepisami polskiego prawa budowlanego. Wierzymy, że Złota 44 powstanie i będzie przynosić satysfakcję nie tylko jej przyszłym mieszkańcom, ale również mieszkańcom Warszawy - komentuje Anna Kowalczyk. - Prace nad tak ogromną i spektakularną inwestycją zawsze trwają długo, ale wierzymy, że efekt będzie wart naszych starań. Miasto od początku prac nad projektem jest mu bardzo przychylne - dodaje. Przedstawicielka inwestycji informuje, że plany mieszkańców związane z ul. Sosnową nie są inwestorowi znane. - Możemy jednak zapewnić, że apartamentowiec stanie wyłącznie na naszym gruncie - podkreśla Anna Kowalczyk. Dodaje, że koniec ul. Sosnowej rzeczywiście należy do miasta. - Ale plany mieszkańców nie powinny wpłynąć na naszą inwestycję - ocenia.
pm, aig
POPROSTU
M-M2