Strona 1 z 35

World Trade Center - Controlled Demolition

: 20/08/2007 23:10:02
autor: kon133
EDIT by wojto
posty wydzielone z tematu "Petronas tower... co o nim sądzicie?"
http://forum.budowle.pl/topics4/petrona ... -vt112.htm

//edit// 24.08.08r // by Kon133

Prawda bywa bolesna ale wartą ją znać. Poznaj jak to naprawdę było 11 września 2001r ...
Dla mnie numerem jeden w kategorii wieżowców jest zniszczony kompleks WTC :twisted:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

: 10/10/2007 13:55:31
autor: Aston
Kompleks, oczywście według mnie był nudny, no i w tamtych czasach beton był gorszej jakości, więc ten z podstawy budynku był zbyt mało wytrzymały w stosunku do tego z górnych pięter budynku. Oczywiście budynek stał, ale był zbyt"kruchy" i wadliwie zabezpieczony przed ogniem. Europejskie standardy mówią, że beton powinien wytrzymać 4h w ogniu, tamten nie wytrzymał, więc albo Amerykanie maja inne standardy, albo coś skopali...

: 12/10/2007 23:29:51
autor: Łukasz-O
Aston pisze:(...) Europejskie standardy mówią, że beton powinien wytrzymać 4h w ogniu, tamten nie wytrzymał, więc albo Amerykanie maja inne standardy, albo coś skopali...
Weź pod uwagę, że standardy europejskie nie przewidują wytrzymałości 4h w ogniu po naruszeniu struktury budynku po przez samolot rejsowy.
To nie był zwykły pożar - pożar plus znaczne naruszenie konstrukcji.

: 22/10/2007 19:45:39
autor: Aston
Powinnien wytrzymać - uderzeni nie uszkodziło nawet 30% owej kondygnacji...

: 22/10/2007 22:25:15
autor: Łukasz-O
No dobra, a na jakiej podstawie stwierdzono te 30%? I czy tylko jednej kondygnacji? Teraz możemy sobie gdybać a prawdy nigdy się nie dowiemy. Słyszałem już tyle różnych wersji, że głowa mała.

: 24/10/2007 08:51:33
autor: Tosiek
Anton napisał: "beton powinien wytrzymać 4h w ogniu".
Stal jest bardzo dobrym przewodnikiem ciepła, szybko się nagrzewa i rozszerza. Podczas pożaru konstrukcja stalowa zaczyna się skręcać, beton pęka. Stal w temperaturze 500 stopni traci połowę wytrzymałości i wali się pod własnym ciężarem. W doświadczeniu przeprowadzonym w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku, dach o konstrukcji stalowej runął po kilkunastu minutach. Może beton wytrzymałby i dłużej, ale co do żelbetu, to mam znaczne wątpliwości.

: 25/10/2007 16:18:52
autor: Aston
1.Antona to nie ma na forum Tośku!
2.Może masz i rację Łukasz-O.
3.Żelbet nawet popękany trzyma konstrukcję...(oczywiście do pewnego stopnia)

: 25/10/2007 23:56:10
autor: Rafał
Ciągle o tym samym
I ten wasz wąskotorowy punkt widzenia świata ,niedopuszczanie żadnych możliwości - może zawalił sie tylko dlatego że sami amerykanie mu w tym pomogli , zastanówcie sie co dzięki temu zyskali - pretekst do wony o atak na pewne państwa które całkiem to przypadkiem mają jakieś zasoby ropy ,a nie wiem czy słyszeliście ale w 2020 baryłko może kosztować 5-6 razy więcej niż teraz (zwykłe zabezpieczenie sobie surowca)

: 26/10/2007 09:18:20
autor: Tosiek
Aston napisał: "Żelbet nawet popękany trzyma konstrukcję...(oczywiście do pewnego stopnia)."
Do tego stopnia, że ludzie z płonacego "betoniaka" nie zdążą go opuścić. Drewno się pali, ale konstrukcja drewniana, nim runie, umożliwia ludziom opuszczenie budynku. Dźwigar o przekroju 450 centymetrów kwadratowych wytrzymuje temperaturę 1000 stopni co najmniej przez pół godziny. Jest więc czas na ewakuowanie ludzi, na wynoszenie urządzeń, na wyprowadzenie zwierząt. Niestety, drewnianych drapaczy chmur jeszcze nie "sfabrykowano".

: 26/10/2007 21:31:59
autor: Aston
Tosiek pisze: Niestety, drewnianych drapaczy chmur jeszcze nie "sfabrykowano".
Nie, ale Isambard Kingdom Brunel, miał taki pomysł.

Z życzeniami do Normana Fostera - może coś wymyśli! :D