Kto jest architektem Zapora Pilchowice?

Architektem Zapora Pilchowice jest prof. Otto Intze, dr inż. Curt Bachmann.

W jakim stylu architektonicznym jest Zapora Pilchowice?

Zapora Pilchowice jest w stylu Neogotyk.

Jak wysoki/wysoka jest Zapora Pilchowice?

Zapora Pilchowice ma wysokość 69 metrów.

Gdzie się znajduje Zapora Pilchowice?

Zapora Pilchowice jest położona w Pilchowice k. Jeleniej Góry, rz. Bóbr, woj. Dolnośląskie, Polska

Zapora Pilchowice

Pilchowice, Polska

Budowle
Europa
Polska
Zapora Pilchowice

Zapora Pilchowice - druga co do wysokości zapora w Polsce

Name: Zapora Pilchowice - druga co do wysokości zapora w Polsce
Rating: 4,0 (73 reviews)
Author: Redakcja Budowle.pl

Gdzie znajduje się Zapora Pilchowice?

Adres Zapory Pilchowice to Pilchowice k. Jeleniej Góry, rz. Bóbr, woj. Dolnośląskie, Polska
pokaż na mapie

Kiedy powstała Zapora Pilchowice?

Czas powstania Zapory Pilchowice to 1921 r. - data otwarcia

Ciekawostki i fakty o Zapory Pilchowice oraz historia powstania

Zapora Wodna Pilchowice jest drugą co do wysokości (po Solinie) i drugą co do wieku zaporą w Polsce. Ponadto jest to najwyższa w naszym kraju zapora kamienna oraz łukowa.

Długość korony wynosi 270 metrów.

Pierwsze zapory znajdujące się na terenie Polski zbudowali Niemcy w czasach kiedy część naszego kraju znajdowała się pod ich zaborem. Dlatego też najstarsze polskie tamy znajdują się na zachodzie kraju, a dokładnie w Województwie Dolnośląskim. Znajduje się tam miedzy innymi Zapora Leśna (najstarsza w Polsce) a także niezwykle wysoka Zapora Pilchowice.

Na początku naszego stulecia, po serii pustoszących Dolny Śląsk powodzi, na 17-kilometrowym, przełomowym odcinku Bobru powstały trzy sztuczne jeziora: Modre, Wrzeszczyńskie i Pilchowickie. Największym z kaskady górnego Bobru jest najniżej położone Jezioro Pilchowickie. Wszystkie trzy zapory zaprojektowali i wykonali Niemcy.

Zapora Pilchowice została zbudowana z kamieni łączonych betonem. Dzisiaj ta technika budowania została zapomniana, jednak na początku XX w. niemal wszystkie zapory miały taką konstrukcję.

Woda ze zbiornika zasila turbiny elektrowni, znajdujące się w wyglądającym jak dom rodzinny budynku u stóp zapory.

Jak na tamte czasy Elektrownia Pilchowice wytwarzająca ponad 8 MW energii elektrycznej była cudem techniki. Kanał upustowy jak przy większości konstrukcji łukowych znajduje się z boku korony. W przeciwieństwie do innych zapór kanał zbudowano na kształt schodów. Takie rozwiązanie wyhamowuje wodę, która w przeciwnym wypadku zmyłaby budynek elektrowni, usytuowany w tak nietypowym miejscu. Dlatego schodkowy kanał upustowy spotyka się rzadko.

Projektant Zapory Pilchowice

Projektantem Zapory Pilchowice jest prof. Otto Intze, dr inż. Curt Bachmann

Ile metrów wysokości ma Zapora Pilchowice?

Wysokość Zapory Pilchowice to 69 metrów

Typ konstrukcji, rodzaj budynku

Budowla Zapora Pilchowice jest typu Zapora ciężka, Budowla kamienna, Łuk

Styl architektoniczny

Styl architektoniczny Zapory Pilchowice określany jest jako Neogotyk

Neogotyk jest to styl architektoniczny, który pojawił się w Europie w XIX wieku i był inspiracją dla wielu budynków, zarówno publicznych, jak i prywatnych. Jego nazwa pochodzi od gotyku, który był jednym z najważniejszych stylów architektonicznych średniowiecza. Neogotyk został zaprojektowany w celu odtworzenia wyglądu i atmosfery średniowiecznych budowli gotyckich. ... czytaj więcej.

Z jakiego materiału jest stworzona budowla?

Zapora Pilchowice jest wykonana z następujących materiałów: Beton, kamień

Przejdź do zdjęć Przejdź do komentarzy Przejdź do mapy Zaproponuj zmiany w treści

Inne atrakcje w okolicy

131 km od tej budowli

Galeria zdjęć Dodaj zdjęcie

Komentarze do Zapora Pilchowice (73) Średnia ocen: 4,0 Dodaj komentarz / Oceń budowlę

Podziel się wrażeniami... napisz coś o budowli...

4,0 / 5

Średnia ocen

Na podstawie 73 komentarzy

w roku 1968 na zaporze odbywaly sie cwiczenia wojskowe, akurat bylem w wojsku . Mielismy za zadanie obrone zapory przed najezdza ktorym byla jednostka komandosow . Mile wspomnienia z tamtych lat. Tadeusz

#22

Wychowalem sie w Pilchowicach. Mam do nich ogromny sentyment. Na zaporze (tak miejscowi nazywaja calosc - jezioro i tame jednoczesnie) nauczylem sie plywac. Tam lapalem pierwsze w zyciu ryby. Kilkanascie lat temu, to miejsce tetnilo zyciem, byl hotel z restauracja, pole namiotowe, osrodek WOPRu. Po jeziorze plywal maly stateczek... Eh, fajnie bylo :)

Czy ta opinia była pomocna? +2 odpowiedz zgłoś

#21

To moje rodzinne strony :) Bardzo kocham to miejsce i oprocz zapory jest tam duzo innych ciekawych budowli. Umocnienia niemieckie pod szczytami okolicznych gor, tunele kolejowe wykute w skalach i wiszacy most. Jeszcze w tym roku w czerwcu jezdzily pociagi PKP ale teraz sie juz nie oplaca. To chyba jeden z najpiekniejszych zakatkow w Polsce. Polecam kazdemu, jedyna wada to baza noclegowa , ktora praktycznie tam nie istnieje.

Czy ta opinia była pomocna? +1 odpowiedz zgłoś

#20

Państwo Niemieckie na początku XX wieku podjęło ogromny, nawet jak na obecne czasy, program ochrony przeciwpodziowej, którego skutkiem była budowa znacznej liczby zbiorników retencyjnych i zapór wodnych - w większości wyposażonych w hydroelektrownie, notabene będące po dziś dzień źrółem darmowej, ekologicznej energii. Oczywiście zapory te Niemcy budowali u siebie, czyli w Niemczech, a Dolny Śląsk nigdy nie był obszarem polskim pod zaborami, lecz stanowił do 1945r. bezdyskusyjną (także dla ówczesnych Polaków) część państwa niemieckiego. Po mimo zmian politycznych i wojny światowej, w ramach tego programu powstały zapory, między innymi w Jarnołtówku, Pilchowicach, Leśnej, Lubachowie i Złotnikach (lata 1905 - 1924) oraz zbiornik pod Otmuchowem (1933),a także znaczna ilość mniejszych lub mniej znanych obiektów hydrotechnicznych

Czy ta opinia była pomocna? 0 odpowiedz zgłoś

#19

Wygląda imponująco. Zbiornik interesuje mnie głównie pod kątem rybek. Np. sandaczy. Chętnie bym się wybrał. Może ktoś z miejscowych mógłby mi służyć radą. Czekam na kompetentne wskazówki. Pozdrawiam

Czy ta opinia była pomocna? +1 odpowiedz zgłoś

#18

Pierwszy raz zapore w Pilchowicach odwiedziłem początkiem lat osiemdziesiątych i zostałem mile zaskochony budowlną oraz wspamiałym widokiem.Jeżeli mam możliwość to zabieram tam znajomych.Szkoda tylko,że nie istnieje już tam hotel który jest w rozpadzie, a teren przybrzeżny WOPR jest mało atrakcyjny dla żaglówek (brak rozbudowy).Tam czas stanął w miejscu dlatego jest tam pięknie.Z Legnicy jest tylko 55km.przez Złotoryje.Pielgrzymke.Proboszczów,Bełczyn,Wleń i Zapora.Trasa całkiem przyjemna z ładnymi widokami.

Czy ta opinia była pomocna? +1 odpowiedz zgłoś

#17

Ja nad zaporę w Pilchowicach przybywam chyba za każdym razem, kiedy jestem w okolicach Jeleniej Góry. Od centrum Jedzie się nad zaporę jakieś 20 minut, po drodze warto w hurtowni mięsnej w Jeżowie Sudeckim nabyć jakieś kiełbaski dla bezdomnych psów, ktore od kilku lat przebywają w rejojie zapory (szczególnie zimą). Ja jestem z Wrocławia-Oławy, więc nie mam zbyt daleko. Polecam jeszcze wizytę w Maciejowcu, jadąc z powrotem do Pilchowic,trzeba w samych Pilchowicach przejechać mostem na drugi brzeg Bobru i główną w górę. W Maciejowcu jest piękny, włąsnie remontowany, pałac i ogród. Troszkę zaniedbany, ale można znaleźć stare fragmenty ławek i podziwiać sztucznie utworzony krajobraz w naturalnym wąwozie. Trzeba dużo wyobraźni. Całość uzupełnia mauzoleum poświęcony córkom włodarza tamtej ziemii, które zmarły na jakąś dziwną chorobę krwi (pewnie białaczka) w XIXw. Polecam, na oba obiekty trzeba liczyć łącznie 3 godziny spaceru, bez jakiegokolwiek zmęczenia. Po więcej informacji proszę pisać do mnie.

Czy ta opinia była pomocna? 0 odpowiedz zgłoś

#16

Jestem warszawiakiem. 19 lat temu bylem tu z rodzicami przez ponad miesiac na wakacjach (1986r). mieszkalismy w hotelu Piast (podobno juz go nie ma - spalil sie). Choc mialem wtedy 10 lat wiele pamietam. Zapora jest po prostu przepiekna - z dusza. W zalewie codzien plywalismy z ojcem (wplaw oczywiscie) i pamietam jak kiedys na jego srodku podplynal do nas ratownik i powiedzial nam, ze pod nami jest zalana stara miejscowosc i ze do dna jest ok. 70 metrow, to zrobilo mi sie slabo. takie tam wspomnienia... Latem okolica bajeczna (zwlaszcza po deszczu. niedaleko Karkonosze. Zdecydowanie polecam. Moze kiedys tam jeszcze wroce...

Czy ta opinia była pomocna? -1 odpowiedz zgłoś

a z jakiej wsi przyjechałeś do warszafki ? białystok kilce rodom woszczowa ???

#14

mieszkam w Pilchowicach i szczerze moge napisac,ze jest to jedno z najbardziej malowniczych miejsc jakie zwiedziłam. choc przyznam, ze poza sama budowla nie ma tu nic ciekawego. pomimo takich warunków teren nie jest wogóle zagospodarowany, a szkoda...!!!

Czy ta opinia była pomocna? +1 odpowiedz zgłoś

#13

Wokół jeziora sa ciekawe trasy rowerowe. Okolice zapory sa bardzo ladne, ale same jezioro jest troche brudne i przy brzegach jest duzo smieci. Nad zapora jest tez hotel z widokiem na jezioro, ktory splonal potem chyba zostal odbudowany, ale teraz to jedna wielka rudera. Jest tez pole namiotowe, gzie mozna wypozyczyc jach lub motorowke, z tego co wiem mozna tam tez nurkowac

Czy ta opinia była pomocna? +1 odpowiedz zgłoś

#12

"Pierwsze zapory znajdujące się na terenie Polski zbudowali Niemcy w czasach kiedy część naszego kraju znajdowała się pod ich zaborem. Dlatego też najstarsze polskie tamy znajdują się na zachodzie kraju, a dokładnie w Województwie Dolnośląskim. Znajduje się tam miedzy innymi Zapora Leśna (najstarsza w Polsce) a także niezwykle wysoka Zapora Pilchowice..." - opisane rejony nigdy nie znajdowały się pod zaborem niemieckim, podobnie jak tereny woj. dolnośląskiego

Czy ta opinia była pomocna? 0 odpowiedz zgłoś

#11

Zapraszam na Mostek Kapitański zwany też Górą Straceńców.Bajeczny widok.

Czy ta opinia była pomocna? +1 odpowiedz zgłoś

#10

Skąd sie wzieło miejsce na "dobudówkę" do starego budunku przed zaporą??? Na starym zdjęciu wyraźnie widac że jest on (ten stary budynek) bardzo blisko tamy.

Czy ta opinia była pomocna? 0 odpowiedz zgłoś

Wychowałem się w Pilchowicach i muszę stwierdzić, że do danych wkradł się błąd bo zakończenie budowy zapory w Pilchowicach miało miejsce w 1912 a nie w 1921 roku.Pozdrowienia z Chodzieży.

Czy ta opinia była pomocna? +1 odpowiedz zgłoś